Log In
Sign Up
Signup
Login
Explore
News
Feedback
Explore
News
Lady Lazarus
Contact: szopepe90@gmail.com Pisanina zebrana: literami.loforo.com
Follow
66515
posts
414
followers
212
following
Reposted from
rainingman
via
laparisienne
Mentions
ph03nix
iamparadox
carmenluna
Hmmm....ciekawe , czy to wschód czy też zachód? Zresztą , tak czy siak cudne okoliczności przyrody😍....byle do wiosny
@iamparadox jeśli będę miała szczęście, w moim kraju wiosna zacznie się w maju. Duzo czekania przede mną 😬i obstawiam że wschód. Ale trzeba by zapytać autora.
Też obstawiam na wschód. Co do spóźnialskiej i kapryśnej panny wiosny , pewnie ma to też swoje uroki , dłuższe wieczory tyko dla siebie , przeznaczone na pracę twórczą. Cierpliwości Hormeza , cierpliwi dostają więcej....podobno😁
Czyli jest już 2 do braku innych głosów. To wschód. Na pewno!
Dluższe wieczory już czasem trwają za długo. Ale za to docenia się każdy promień słońca po długiej, mrocznej zimie. I nawet gdy jest nadal mróz, ale nie wieje i tak świeci, człowiek siada na kamieniu i wygrzewa się niczym jaszczurka. Każdy kawałek skóry gilgocze. A spóźnione przebisniegi doprowadzaja aż od łez wzruszenia. Tak. Czekam na to. ❤️ Dostanę mało, ale najwięcej 😊
Widziałaś kiedyś zorzę polarną live , to chyba musi być piękne...marzy mi się. Jejku , fajnie to ujęłaś , nic dodać, nic ująć. W pewnym sensie zazdroszczę Ci i próbuje odtworzyć klimat tamtego Miejsca w głowie, to coś zupełnie nowego dla mnie a nowe i nieodkryte przyciąga jak magnes. Fajnie byłoby szarość codzienności rozświetlić tym małym promykiem słońca leżąc na głazie niczym jaszczurka rozkoszować się księżycowym krajobrazem😁
Widzialam. Właściwie wiele razy. Ale za każdym razem to niezwykle. Znasz krótka animacje Fox fires opartą na fińskiej legendzie? Często ją sobie pod zorza przypominam. I zdecydowanie, to dobrze marzenie, zobaczyć zorzę. I całkowicie możliwe do spełnienia. Życzę tego z całego serca.
Skały księżycowego krajobrazu albo skały prosto nad oceanem.
Wtedy to jak taki legwan morski człowiek się czuje.
A nowe, a przy tym piękne jest najlepszym magnesem.
Właściwie, wiesz, że oficjalnie nie ma tu wiosny? Jest bardziej s mojej głowie 🤭
Obejrzałem. Dziękuję, to było...mocno poruszające,piękne i wzruszające. Jak wiele ekscytujących rzeczy o których nie mamy pojęcia, życia braknie żeby je wszystkie poznać, dlatego twierdzę że warto rozmawiać, Dzięki temu można poznać coś nowego spojrzeć z innego punktu widzenia...boże mój kryzys egzystencjalny się Pogłębił🤣🤣🤣cholerna nostalgia. I ta muzyka, idealnie dobrana do kontentu ❤
Och rety. Ale kryzysu nie chciałam Ci tak pogłębiać 😶😅
Ale zgadzam się! Warto rozmawiać, warto wymienić się nie tylko tym, co pięknego się poznało ale też tym, co przy tym się poczuło. Opowiadać emocje. Bo w dużej mierze jesteśmy zamknięci w swojej głowie i jakaś wolność myśli płynie często z rozmowy. Poznania odczuć drugiego czlowieka. To jak pryzmat rozszczepiający światło.
Jesteśmy pryzmatami dla siebie, ludzie dla ludzi gdy naprawdę siebie słuchamy, pryzmatami które z jednej smugi światła tworzą kolory. Może plotę głupoty, ale tak to widzę 😅
I tak, muzyka była tam piękna ❤️
Doskonale porównanie,idealnie obejmujące clue przekazu. Forma, jakoś i sposób wyrazu godny mistrzyni, wrażliwość na bardzo wysokim poziomie, gratuluję Hormeza pięknego umysłu, to rzadkość. Dbaj pielęgnuj i karm go niezliczoną ilością pięknych doznań, aby rósł w potęgę i pleć te "glupoty" jak najczęściej, to bardzo mądre glupoty. Kilka słów poparcia mojej strony, żeby nie było że słodzę. Chyba czas na mnie,jutro rano zakładam kask i zderzam się z rzeczywistością🤣🤣 dziękuję za rozmowę.
Fajna odskocznia od otaczającej rzeczywistości
Um, dziękuję. Późno już, prawda. Więc pora spać, żeby właśnie jutro móc głowe karmić mądrymi i ładnymi rzeczami, czułymi i umieć to oddzielić od tych przykrych. Chociaż, przykre też są potrzebne. I zdecydowanie, zakładaj kask, cobyś bezpiecznie i swój mógł karmić. Również dziękuję za rozmowę, polecam się na przyszłość (głupio to brzmi?). Dobrej nocy, wypoczywaj pięknie i w snach spotkaj się z aurorą.
Spokojnej nocy, niech Morfeusz będzie dla Ciebie łaskawy
Był.
A teraz ja, afirmuje: dobrego dnia, żeby kask (spodobało mi się to określenie cholera 🤭) wystarczająco chronił przed światem! I może zdarzył się jakiś zachwyt.
Dla mnie również do przesady, powiedziałbym. Dziwne, ostatnio łaskawy jest a tak nie było, podejrzane. Muszę być ostrożny, coś wisi w powietrzu i j***bnie, czuje to🤣 Prawda taka ze ten dzień zanim się zaczął chciałem żeby się skończył. Zaspałem na spotkanie które miałem o 10 tej🤣 No i dalej to już równia pochyła do piekła. Ani kask ani zbroja nawet iromana a nawet schron atomowy pod Kremlem by nie pomógł.
Moja wirtuozeria w prokrastynacji siega granicy jakiejkolwiek przyzwoitości "pracuje nad tym" z różnym skutkiem. Mam nadzieję że może Tobie fortuna sprzyja, tego życzę. Spokojnej nocy
Zaspać na spotkanie o 10 to...jakiś sukces, wiesz. Przynajmniej w moich oczach. W życiu zaspałam do pracy tylko raz, ale pracowałam na 4 rano. Więc to miało prawo się zdarzyć! :D
Wiesz, w tej równi pochyłej jest nadzieja. Duchowo wierzę w jakiś balans, a jako prawie- fizyk w chaosie, entropii widzę sens i całe clue istnienia.
Więc....tak naprawdę wczoraj jadąc po równi żyłeś na cały gwizdek, a nie na pół- a mój duch z kolei mówi, że dzisiaj musi być spokojniej. Bo potencjał musi się wyrównać, wyjść na zero! A tak mniej żartobliwie- przykro mi, że dzień nie był wcale tak udany. Ale właśnie może dzisiaj będzie spokojniej. w końcu to sobota, ten dzień pachnie ciastem drożdżowym i brzmi jak smooht jazz.
Co do prokrastynacji...uprawiam, ale tylko troszkę. Straszliwie przeszkadza mi w prokrastynowaniu mój największy paniczny lęk- że się spóźnię :D Naprawdę :D I to "nie zdążę" rozciąga się ponad czasem dosłownym nieraz. Czasem lęki mogą obrócić się na korzyść panikarza, ha!
I wczoraj mi sprzyjała ( może to ja zgarnęłam pulę, cholera?), dzisiaj znowu trochę umieram. Ale właśnie może tobie zdarzy się więcej dobrego! Pięknej soboty:)