Lady Lazarus 

Contact: szopepe90@gmail.com Pisanina zebrana: literami.loforo.com

67255 posts 423 followers 214 following

Moje serce pękło na mrozie tej zimy

Jak dojrzałe jabłko granatu z nadmiaru

Dużo mnie we mnie za dużo

Ślady zębów jak pestki osadzone na kości 

To szron jeszcze czy już popiół 

Gdy zaciskam powieki?

 

Chcę udać hibernację i bezkrwistość traszki

A wysypuję się na zmarzniętej ulicy

Ja nieurodzajne czerwone ziarnko

Ja proch z odpalonego naboju papierosa

Bezgłośny krzyk ma oktawy śmiechu 

To właśnie dobiega ludzkiego ucha

 

Lekkość żartu w której dojrzę krew na śniegu 

Estetyczny ekstatyczny skowyt barwy

Jedyny unikalny obraz zawsze sprawiał

Dreszcz przerażenia i rozkoszy na

Zwierzęcym grzbiecie

 

Może do tego pierwotnie sprowadza się życie 

Albo mój beznadziejny przypadek

Do wiecznie zakłócanego sygnału ciszy

Do polizanego przez kogoś serca

Które upada na śnieg

 

 

 

Read More »