W moim życiu bardzo ważna jest pewna audycja radiowa. Słucham jej regularnie razem ze swoim mężem. Wzruszamy się i zatapiamy w muzyce. 

Wczoraj podczas audycji padło moje imię i prowadząca zacytowała fragment maila, którego w momencie pewnego wzruszenia do nien napisaliśmy. 

 

Dawno nie czułam takiego zaskoczenia i wzruszenia zarazem. Po raz kolejny przekonałam się, że muzyka, zwłaszcza słuchana wspólnie, łączy i trafia do serca jak nic innego na tym świecie.