"Anna przez dłuższą chwilę stała przy telefonie, patrzyła przez okno na zaspę śnieżną, nic nie widząc, i ogarnął ją dojmujący smutek. Smutek związany z osobą, którą się zanadto lubi, za rzadko widuje i której się zwierza z tego, co powinno się zachować dla siebie".
Tove Jansson "Uczciwa oszustka"